Mój syn od zawsze miał ciągoty do niezdrowego jedzenia czy słodyczy. Nie zabraniałam mu tego ale pozwalałam na jedzenie tylko w rozsądnych ilość. Niestety podczas mojego wyjazdu za granicę mąż pozwalał dziecku na wszystko.
Dzięki diecie wegańskiej moje dziecko jest zdrowsze
Kiedy wróciłam do domu to od razu zauważyłam, że Maciek strasznie przytył. Od matki dowiedziałam się, że na śniadanie zajadał się nawet chipsami. Mąż dostał ode mnie ostrą reprymendę i przyznał, że Maciek sam robił jedzenie i obiecał mu, że będzie trzymał się zasad. Postanowiliśmy naprawić szybko, zwłaszcza, że Maciej chciał iść do szkoły sportowej. U nas w domu raczej mięsa się nie jada. Czasami mój mąż pozwoli sobie na jakiegoś kurczaka. Uznałam, że najrozsądniejszym rozwiązaniem dla mojego syna będzie dieta. Od sąsiadki dowiedziałam się, że dostępna jest pełnowartościowa dieta wegańska w Warszawie i mam poszukać jakiegoś kateringu. Ja nie mam czasu, żeby gotować. Mam nienormowany czas pracy i głównie zamawiamy gotowe jedzenie do domu. Dla Macieja musiała być specjalna dieta, dlatego muszę znaleźć odpowiednie dania. Kiedy znalazłam firmę, która odpowiadała moim wymogom to osobiście się tam udałam. Chciałam sprawdzić jak działają, czy dbają o higienę oraz czy jedzenie jest dobre. Na miejscu zaskoczyłam się bardzo pozytywnie, ponieważ tak zadbanego i dobrze zarządzanego miejsca jeszcze nigdy nie widziałam. Wykupiłam dla Macieja obiady na cały miesiąc i zostało mi czekać na szybkie efekty odchudzające.
Po miesiącu stosowania diety wegańskiej zauważalne były zmiany u mojego syna. Nawet kondycja mu się znacznie poprawiła i sam przyznał mi, że żałuje, że jadał niezdrowo. Chipsów to już w ogóle nie jada ani nie pije słodkich napojów. Jestem z niego dumna.