Termowizja i praca mojego taty

Mój tata pracuje jako strażak i to jest bardzo ważna informacja w mojej opowieści. Bo pomijając wiele aspektów takich jak to, że zawsze jak wychodzi do pracy, to boimy się czy wróci, czy się coś nie stanie, to ludzie uważają, że nie ma zbyt dużej różnicy między rodziną techniczną a strażacką.

Termowizja w pracy strażaka

termowizjaI muszę przyznać, że jest w tym trochę prawdy, gdyż jako, że mój tata zajmuje się głównie kwestiami dotyczącymi techniki, to w całym naszym domu można znaleźć kamery termowizyjne najróżniejszych rodzajów. Kilka razy gdy byłam młodsza ciekawiło mnie co to jest, więc bawiłam się tym, jednak gdy raz delikatnie mówiąc zniszczyłam ją, to znaczy kamera termowizyjna się rozsypała na kawałki, mój tata uznał, że trzeba coś z tym zrobić i zaczął chować wiele różnych rzeczy. Tak więc później przez jakiś czas gdy usiadłam do komputera okazało się, że monitor został podmieniony na taki, przez którego specjalistyczna termowizja może być kontrolowana, nie zaprzeczę, na początku wystraszyłam się, że coś znów zniszczyłam, jednak rodzice mnie uspokoili, że nic nie zrobiłam, że po prostu tata znów ma wszędzie swoje sprzęty. Albo w moim pokoju, nie wiem w jaki sposób znalazł się pirometr, co było dla mnie zdziwieniem, w końcu nie zawsze znajduje się w pokoju dziwne sprzęty, które przypominają pistolety. Z tego powodu się trochę zdziwiłam, jednak gdy wzięłam go do ręki odkryłam, że to znów jakaś dziwna maszyna mojego taty, dlatego też już nawet nic nie mówiąc zaniosłam go do pokoju moich rodziców i zostawiłam go tam.

Jednak muszę przyznać, że mimo wiecznego strachu i bałaganu jestem bardzo dumna z mojego taty, w końcu nie ma na świecie tylu ludzi, którzy są gotowi, by dla obcych ludzi się poświęcić. A on swoją pracę przynosi nawet do domu, co pokazuje, że jest to coś, co naprawdę kocha.