Prowadzenie firmy świadczącej usługi przeprowadzki

Kiedy ruszyła pierwsza transza dofinansowań bardzo się ucieszyłem, że wreszcie przestanę być osobą bezrobotną. Od dłuższego czasu nie mogłem zagrzać nigdzie miejsca. Przeważnie nie była to moja wina a pracodawców, którzy mieli wymagania zupełnie nieadekwatne do oczekiwań. Miałem odłożone trochę grosza, więc mogłem pozwolić sobie na kilka tygodni bez pracy. Marzyło mi się otwarcie własnej firmy oferującej usługi przeprowadzki w Trójmieście, bo wiedziałem iż na rynku jest nisza.

Przeprowadzki w Trójmieście i nisza? A jednak! 

przeprowadzki trójmiastoGdy mówiłem swoim znajomym jaki mam zamiar otworzyć rodzaj działalności mówili mi abym się jeszcze dobrze zastanowił i to parę razy, ponieważ w Trójmieście znajduje się mnóstwo firm oferujących przeprowadzki, a ja uważam iż jest nisza. Kulturalnie próbowałem im wytłumaczyć, że są w błędzie ponieważ na rynku owszem, są firmy jednak nie świadczą one usług na najwyższym poziomie. Wiem o tym, ponieważ moja mama razem z tatą zdecydowali się na zakup domu i bardzo wiele mebli – mimo solidnego zabezpieczenia zostało uszkodzonych chociaż oczywiście przewoźnik nie ma sobie nic do zarzucenia. Zacząłem zgłębiać temat przeprowadzek, czytać fora internetowe i zauważyłem, że z tym jest niezwykle słabo. Wystąpiłem więc o dotację, wykonałem kosztorys oraz oddałem wszystkie niezbędne dokumenty. Po trzech tygodniach otrzymałem pieniądze na firmowe konto i zacząłem działać. Przede wszystkim poszukałem dość dużej furgonetki i dwóch chłopaków, którzy będą solidni i uczciwi.

Kiedy już miałem pewność, że udało mi się takich ludzi znaleźć wystartowałem jak z procy ze swoim biznesem. Pierwsze dwa zlecenia otrzymałem cztery dni po założeniu biznesu. Wyróżniał nas profesjonalizm a także wynoszenie i wnoszenie mebli. Dodatkową usługą było ich skręcanie. 

Źródło www.dromader.gda.pl