Czasami najprostsze wybory mogą pociągać za sobą długofalowe konsekwencje. Nikt nie spodziewałby się na przykład, że budowa czy remont tarasu może stanowić jakiś kłopot. Okazuje się jednak, że niedopilnowanie kilku prostych elementów, może zaszkodzić całej konstrukcji budynku.
Jak zabrać się za budowę tarasu?
Przede wszystkim, jeżeli bawimy się sami w budowę, taras należy traktować jak dach budynku, pod nim koniecznie musi znaleźć się solidny fundament. Nawet jeżeli nie będzie mocno obciążony teraz, to pamiętajmy, że będzie on służył nam potem przez kilka – kilkanaście albo wręcz kilkadziesiąt lat, a nie wiemy co przyniesie przyszłość. Dalej musi być solidnie zabezpieczony folią budowlaną od wody, zwłaszcza na krawędziach aby podczas deszczu czy roztopów woda nie zaciekała na mur. Podobnie powinniśmy postąpić z ostatnią warstwą, płytki na taras to nie tylko wybór wierzchniego ozdobnika. Płytki stanowią pierwszą osłonę przed czynnikami zarówno mechanicznymi jak i atmosferycznymi. Warto zainwestować trochę więcej pieniędzy i wybrać produkt to wysokich parametrach. Mam tu na myśli przede wszystkim odporność na mróz i na ścieranie, dobrze by było wybrać płytki z filtrem ultrafioletu, aby nie wypłowiały po pierwszym sezonie letnim. Jeśli chodzi o samą strukturę materiału, mamy tu zupełną dowolność i pełen przekrój materiałów, dobrze jest jednak dobrać takie które nie staną się śliskie po pokryciu warstwą wody – może to zaoszczędzić wielu przykrych sytuacji wiosną i na jesieni.
Samo wykonanie tarasu to jednak nie koniec zabawy. Jak o wszystko także i o to należy regularnie dbać, poprzez czyszczenie, co oczywiste, odśnieżanie w zimie, nawet jeśli nie korzystamy z tarasu oraz impregnowanie płytek przynajmniej co drugi sezon. Dzięki tym zabiegom taras może służyć nam przez długie lata.