Jakiś czas temu zaczęłam być nieco bardziej drażliwa i z początku zwalałam winę na stres związany z pracą. Wówczas ignorowałam swój stan psychiczny i nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuacji. Na szczęście w porę udało mi się uzyskać fachową pomoc.
Najlepsi psychoterapeuci z Poznania
Mój problem pojawił się niemalże z dnia na dzień. Z początku był w zasadzie niewyczuwalny i nic nie wskazywało wtedy na to, że sytuacja wymknie się spod kontroli. Po prostu przez kilka tygodni towarzyszył mi pogorszony nastrój spowodowany nadszarpniętymi nerwami. Z biegiem czasu zauważyłam jednak, że coraz więcej rzeczy zaczyna mnie nie tylko drażnić, co wyprowadzać z równowagi i często były to kwestie naprawdę błahe i niewarte choćby skrzywienia ust. Za namową przyjaciółki postanowiłam w końcu skontaktować się z fachowcem, a był nim psychoterapeuta w Poznaniu. Dziś wiem, że to była najlepsza podjęta w moim życiu decyzja. Częste wizyty u psychoterapeuty, wnikliwe i długie rozmowy, analizowanie i dociekanie natury problemu, a także niesamowite wsparcie psychiczne, jakie otrzymałam od psychoterapeuty sprawiły, że nauczyłam się nie tylko panować nad swoimi nerwami, ale przede wszystkim stałam się pewniejsza siebie, dzięki czemu przestałam przejmować się byle błahostkami. Stałam się także bardziej opanowana, spokojniejsza, a moje myśli nie toczą już zaciekłej walki i gonitwy w umyśle. Wreszcie też czułam się w pełni zrozumiana i to sprawiło, że w końcu mogłam komuś naprawdę zaufać.
Za sprawą wizyt u psychoterapeuty poczułam, jakbym zrzuciła z siebie naprawdę ciężki, psychiczny balast. To niesamowite uczucie i przepełniająca człowieka ulga, która sprawia, że zaczynamy dostrzegać nawet te najmniejsze przejawy radości z życia. Można spokojnie powiedzieć, iż psychoterapia stała się dla mnie lekiem na całe zło. Lekiem, który ponownie nauczył mnie życia oraz tego, jak wiele szczęścia jest wokół nas.