Analiza natężenia hałasu i moja elektrownia

 Planując budowę własnego domu zakładałam, że moja działka będzie bardzo duża, tak by mogła zostać na niej zainstalowana domowa elektrownia wiatrowa. Nie są to jednak wielkie wiatraki o jakich zazwyczaj myślą ludzie, tylko jedna nie tak duża konstrukcja. Jednak mimo to, nie każdemu może się to podobać. Moi przyszli sąsiedzi wiedząc o moich planach zaczęli się niepokoić.

Analiza hałasu potrzebna dla moich sąsiadów

analiza natężenia hałasuBali się, że moja elektrownia będzie głośno chodzić i przeszkadzać im w codziennej egzystencji. Ja byłam zdania, że nawet nie zauważą, jak na końcu działki coś stanie, szczególnie że z tej strony nie mam żadnych sąsiadów. Oni jednak nie dawali się przekonać i domagali się twardych dowodów na to, że elektrownia wiatrowa nie będzie szkodliwa. Nie miałam wyboru, bo inaczej mogli by mi to robić problemu w urzędzie gminy i zgłosić że coś im przeszkadza. Wolałam zawczasu poczynić pewne inwestycje, a była to konkretnie analiza natężenia hałasu. Taka analiza zostaje wykonana przez profesjonalnych i niezależnych fachowców, dzięki czemu nikt nie może jje nic zarzucić. Znają się oni na sprzęcie, więc wiedzą jak silny dźwięk może on wydawać i jakie są dopuszczalne normy. Po postawieniu domowej elektrowni wiatrowej także przyjechali wykonać pomiary. To przekonało sąsiadów, którzy ledwo zauważyli, że mój wiatrak działa. Zawsze mam w zanadrzu analizę hałasu, jakby jednak przyszłym sąsiadom coś się nie podobało, to dowodów na to, że hałas jest w granicach normy.

Jestem zadowolona z działania mojej elektrowni wiatrowej. Mam również podłączenie do normalnej instalacji elektrycznej, jednak rzadko kiedy z niej korzystam. Mieszkam na wietrznym terenie, więc wiatrak pracuje cały czas. Oszczędziłam na tym sporo pieniędzy, nawet jak zapłaciłam dodatkowo za analizy hałasu.